Panie na Dzikowskim Zamku
Zwykło się uważać w rodach królewskich, arystokratycznych, szlacheckich, że przejmowanie majątku, tytułów i zaszczytów rodowych to głównie męska domena. To synom przypadała przeważnie spuścizna przodków. Tak też jest i w…
Zwykło się uważać w rodach królewskich, arystokratycznych, szlacheckich, że przejmowanie majątku, tytułów i zaszczytów rodowych to głównie męska domena. To synom przypadała przeważnie spuścizna przodków. Tak też jest i w…
Wybrane fragmenty dziennika hrabiny z podróży do WłochRzym, 2 kwietnia 1804 roku.Spotkałam dziś najszczęśliwszą z matek. Panią Buonaparte! Całą w synowskiej chwale. A ja? Cóż ja? Ja nie mam już…
Od początku listopada 1806 poruszenie – mówią, że Napoleon Bonaparte zbliża się do ziem polskich. Całe domostwo tylko tym żyje. Tkwią w niepewności, co dalej. Czekają niecierpliwe na wieści. Jest…
Tarnobrzeska krypta w podziemiach kościoła OO. Dominikanów jest miejscem tyle fascynującym, ile niedostępnym. Raczej rzadko pojawia się w świadomości parafian, ustępując miejsca najważniejszemu „obiektowi” tarnobrzeskiego sanktuarium – cudownemu obrazowi Matki…
Kontynuując wątek losów hrabiny Walerii Tarnowskiej, powracam do jej osobistych zapisków. Tym razem do tych, których dokonywała po powrocie z Italii. Przetłumaczone fragmenty dziennika opowiadającego o owej podróży, cytowane w poprzednich…
Waleria Tarnowska powróciła do Dzikowa latem 1806 roku. Od czasu narodzin syna, w sierpniu 1805 roku aż do tej pory, przebywała w pałacu swojego ojca w Horochowie na Ukrainie. Ich…
Cztery stojące obok siebie, za żelaznym płotkiem, w cieniu Kościoła Dominikanów, zimne, zaniedbane, zarośnięte, lecz przepiękne pomniki nagrobne. Złączeni za życia, trwają w tym cichym, zaniedbanym kąciku na wieczność razem. Za każdym z nich jest człowiek, historia, życie. Miłość, szczęście, radość. Tragedie, choroby, dramaty… Przeminęli. Mało kto o nich pamięta. Niewiele osób cokolwiek w ogóle o nich wie. A tak ciekawi, tak mądrzy, tak mocni w zawirowaniach życia, jakich przyszło im doświadczyć.